Biwak w Zakrzu
Na biwaku w Zakrzu nudy nie ma.
Plac zabaw, boisko i inne atrakcje zachęcały nas do aktywnego wypoczynku. Dotlenione umysły nie miały większego problemu z testem wiedzy o Polsce.
Przypomnieliśmy sobie harcerskie piosenki i rozpaliliśmy typowo harcerskie ognisko.
Po obrzędowym zakończeniu spotkania, każdy z chęcią upiekł sobie kiełbasę i ją zjadł.
Wieczór pełen harcerskich śmiechów i wrażeń.
Był to czas pełen radości, dobrej zabawy i współpracy między harcerzami.
Wszyscy wykazali się zaradnością, pracowitością i dobrym poczuciem humoru.
Czas spędzony na biwaku, to kolejna fajna przygoda na harcerskim szlaku.
Bardzo dziękujemy pani Halinie Rabuskiej – sołtysowi Zakrza za bardzo ciepłe przyjęcie i umożliwienie nam pobytu w tamtejszej świetlicy.